Podróż Dania kraina Wikingów
W dniu Św. Jana Chrzciciela, 24 czerwca Duńczycy świętują przesilenie letnie. Do tradycji należy palenie wieczorem kukły symbolizującej czarownicę. Miałam z początku pewne obiekcje, co do uczestniczenia w tej imprezie. Ale ostatecznie ciekawość przezwyciężyła strach.
Jest to jedyny dzień w roku, kiedy można bezkarnie palić ogniska, spalając niepotrzebne drewo. Święto to jest okazją do spotkań towarzyskich, podczas których pije się piwo i oczywiście śpiewa piosenki. Panuje przyjemny nastrój, pomimo przecież tak drastycznej sceny.
Po przedstawionej tu imprezie, nie została na plaży ani jedna puszka po piwie. Wszyscy wyrzucali puszki do koszy rozstawionych przy zejściu na plażę. Wszyscy to znaczy młodzi ludzie też.
Nie mogłam wyjść z podziwu.
W stadninie koni Karmdal Arabians Lone i Clausa Jorgensenów przeżyłam przygodę i to wcale nie związaną z końmi, jakby można było się tego spodziewać, lecz z innymi wspaniałymi zwierzętami'
Stanęłam oko w oko z jeleniem i z całym jego haremem łań z małymi.
To było naprawdę niezwykłe przeżycie.
Mam nadzieję, że zdjęcia to lepiej oddadzą niż słowa
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
A podróż zaczęłą się tak ciekawie...
-
Agnes, krótko, bo to według mojego założenia jeden z epizodów podróży po krainie Wikingów.
Ale życie pokaże, czy nie skończy się to tak, jak z podróżą po Ameryce - na pierwszym etapie. -
krótko ale bardzo ciekawie :) i zdjęcia super :)
-
To co lubię w Kolumberze - nie tylko miejsca ale i zwyczaje :) Dziękuję :)
-
Delikatnie powiedziane. :)
Tylko, że nad Marzanną pastwiono się w czasie przesilenia wiosennego najpierw ją podtapiając. -
bu! ja nie wiem!
Bałaś się, że Cię wezmą za Marzannę??????? -
ha, ha, ha! Sławko, my przecież wiemy. :(
-
Fajne zdjęcia! Ja tylko nie rozumiem, czego się bałaś...? :)